Witam,
mam pytanie do rodziców dzieci, które przeszły zabieg poszerzania krtani. Mamy zarośnięcie podgłośniowe IV stopnia. Czeka nas wspomniana operacja polegająca na pobraniu chrząstki z żebra i wszczepieniu jej w krtań. Po tej operacji dziecko leży w śpiączce farmakologicznej przez ok.tydzień. Jak Wasze dzieci zniosły operację, śpiączkę? jak długo dochodziły do siebie w szpitalu? Czy były jakieś powikłania? Jedna pani dr powiedział, że dziecko może cofnąć się w rozwoju nawet 3-4 miesiące :( Bardzo ważne pytanie ile ważyły Wasze dzieci przechodząc tę operację?
Z góry dziękuję za wszelkie informacje!

Witaj Ewelino.Możesz mi powiedzieć w jakim szpitalu tak powiedzieli i tak zdiagnozowali dziecko?Mój synek przeszedł operację poszerzenia krtani ale nie miał takiego zwężenia.Mimo to nie chce mi się wierzyć żeby tak długo leżał w śpiączce po operacji,ale może się mylę.

Tak, diagnozowany był w GCZD. Dzięki forum tam trafiliśmy :) jest to "światełko w tunelu" jeśli chodzi o tracheostomię, bo operacja kończy się ściągnięciem rurki i zaszyciem dziurki.

To bardzo dobrzy lekarze i na pewno wiedzą co mówią.Wierzę że wszystko się uda.Życzę zdrówka i powodzenia :)

Witaj
Nasz synek miał ten rodzaj operacji ponad półtora roku temu.Operację wykonał dr.Bielecki.
Miał pobrana chrzęść z żebra i plastykę krtani.W naszym przypadku wyglądało to tak ,że zamówiliśmy tzw.rurkę T,która idzie zarówno w dół jak tracheostomijna jak i w górę ,szynując miejsce przeszczepu chrzęści.
Po operacji synek był dobę na ojomie ,po czym wrócił normalnie na oddział laryngologii ,gdzie spędziliśmy jeszcze półtorej tygodnia.Po tym czasie wyszliśmy na rurce T do domu .Po 6 tygodniach  wróciliśmy na oddział na wyjęcie rurki T .
Rurka T pozwoliła nam na uniknięcie po operacji intubacji i tygodnia w śpiączce, choć przy tej opcji po tygodniu dziecko ma wyciągniętą rurkę intubacyjną i oddycha samo.
Myślę że możecie zapytać o taką możliwość z rurką T , jednak problem  tkwi w tym , że rurkę T trzeba zakupić samemu na własny koszt.

Pozdrawiam

dzięki za odpowiedź. Nie wiemy jeszcze dokładnie co się u nas okaże czy założenie rurki T, czy od razu usunięcie rurki podczas poszerzenia krtani. A są tu jacyś rodzice, którzy mieli doświadczenie z usunięciem rurki na operacji i tygodniowym pobytem na OIOMie?