Witam, nasz synek oddycha przez rurkę ponieważ ma mechanicznie uszkodzone struny głosowe w wyniku intubacji. W ciągu roku czasu objeździliśmy wszystkie najbardziej okrzyczane ośrodki w Polsce m.in. instytut pediatrii w poznaniu, klinika w Warszawie na ul. Marszałkowskiej itd. Wszędzie słyszeliśmy, że trzeba czekać, że marne szanse. W gazecie wyborczej wyczytałem że w Katowicach wykonano całkowitą plastykę krtani i tchawicy, zadzwoniłem, umówiłem wizytę, a teraz jesteśmy już po wizycie i okazała się to całkowita rewelacja. W Katowichach w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka jest dr. Ireneusz Bielecki, który po direktoskopii stwierdził, że wg niego wszystko będzie ok, że da radę wyprowadzić Kubusia i wyjąć rurkę. Jest to lekarz który jako jedyny w Polsce robi plastykę krtani w tak szerokim zakresie, miał praktyki w stanach zjednoczonych skąd dużo wyniósł. Każdy kto chce dać swojemu dziecku szansę powinien zainteresować się tym lekarzem. Pozdr.

Napisz proszę- jakie dalsze leczenie dr Wam zaproponował? Co Kubuś będzie miał robione w związku z tymi strunami?

CIEZYMY SIE RAZEM Z WAMI!:)

W związku z tym, że w badaniu stwierdził że prawa struna jest ruchoma i poszerzyło się światło krtani zaproponował, żeby w styczniu założyć inny typ rurki tj. rurkę z okienkiem, wtedy powietrze dostaje się przez rurkę i częściowo przez nos i usta, ma to pobudzić układ oddechowy do normalnej pracy. Jakkolwiek spośród tych wszystkich miejsc które odwiedziliśmy u dr Bieleckiego okazało się że można zrobić najwięcej. Jeżeli ktoś jest zainteresowany podaję numer telefonu do sekretariatu do dr Bieleckiego: 032 207 19 73. Pozdrawiam.

Ciesze że razem z Wami... moja córeczka też miała usuniętą rurkę w marcu 2009r. i również Dr. Bielecki to wykonał.. To jest cudowny lekarz... Dużo mu zawdzięczam... Pozdrawiam...

Moje dziecko ma już prawie 3 lata rurkę, widzę u niego bardzo dużą poprawę, ładnie głośno mówi, jak jesteśmy na dworze zasłaniam ją chusteczką i prawie z niej nie korzysta. Jasiek miał bezdechy podczas spania, miał bardzo wiotką krtań i dość duży język który w głębokim śnie zatykał całą krtań. Bardzo se cieszę że w Katowicach chcą się zająć takimi dziećmi. Ja w Lublinie mam duże trudności o doproszenie się o jakiekolwiek sprawdzenie stany krtani. 
Mam kilka pytań :)
Czy dr przyjmuje państwowo czy też prywatnie. Czy długo się czeka na przyjęcie.

Potwierdzam kompetencje, doświadczenie i duże mozliwości dr Bieleckiego i jego zespołu. My też tam jeżdzimy z Tosia. Dr przyjmuje państwowo i chętnie przyjmuje dzieci z całej Polski.
POLECAM
Gosia

Witajcie Kochani! Dzisiaj o 4 rano wróciłam z Katowic. Podróż tam to był strzał w dziesiątkę. Wrócilismy z kompletem badań , dokładnie zdiagnozowanym dzieckiem i konkretnym planem leczenia. Cieszę się ,że tam pojechałam. Dr Bielecki obalił warszawską teorię o porażeniu strun głosowych i konieczności wykonania operacji. Teraz 8 tygodni ćwiczeń na rurce perforowanej i korku ,a w sierpniu dekaniulacja!  Dziewczyny dziękuję za wszelkie informacje i szczerze polecam klinikę w Katowicach. Pozdrawiam serdecznie. Asia

Hej Asia... Bardzo się cieszę raze z Tobą....:):) Trzyma kciuki teraz za was... Pozdrawia

Witam.

Prowadzę bloga córeczki przyjaciółki.
Jej maleńka bohaterka ma mieć jutro bronchoskopię i usunięcie rurki. Ćwiczyli na rurce foniatrycznej prawie 3 miesiące.
Justyna, mama Zosi jest bardzo zestresowana, ponieważ w Poznaniu nastraszyli ją, że 40% dzieci wraca na rurkę w ciągu 3 miesięcy.
Czy ktoś wie coś o tym? Będę wdzięczna za informację. Pozdrawiam. :)
Blog Zosi:
http://zosia.blox.pl

Mój synek ma 15 miesięcy - wiotkość krtani, tchawicy i oskrzeli. Jestesmy z dolnego śląska, a leczymy się też u dr Bieleckiego, poleciła go nam "debesia":) Jeszcze raz wielkie dzięki WSPANIAŁY FACHOWIEC- wszystkim polecam!!!

Witam Kochani.... Madzia też miała wiotkość krtani i zwężenie pod głośniowe IV stopnia i od roku jest bez rurki:):):) wiec nie prawda jest to że dzieci często wracają spowrotem do rurki....Nas też od samego początku prowadzi DR. Bielecki i naprawdę polecam jest to wspaniały człowiek i bardzo doświadczony lekarz:):):):) Teraz mamy mieć kontrolną endoskopię ale wiem że wszystko jest dobrze nic złego nie działo się  odkąd pozbyliśmy się rurki:):):)

Zosia już jest bez rury. Saturacja- 97%! :D
Dzisiejsza noc ma być decydująca...
Pozdrawiam wszystkich.

Nam sie udało do rurki nie wrócić :) juz jesteśmy 2,5 roku bez :)

Haniu, nie wiedziałam, że tak długo już. :)
Buziaki dla Kubusia :*

Witam!
Mam córeczkę Amelkę która urodziła się w ciężkiej zamartwicy :( ma encefalopatię niedokrwienno-niedotlenieniową. W czwartym miesiącu życia Amelka zachłysnęła się mlekiem i trafiliśmy na OIOM. Córcia została zaintubowana i od tego wszystko się zaczęło. Po długiem pobycie w szpitalu wróciliśmy do domu i zaczął się problem z oddechem. Amelka ma ataki padaczkowe w postaci napięcia całego ciałka i w trakcie takiego napięcia nie radzi sobie oddechowo ( tak jakby nie mogła przeciągnąć powietrza do płucek) wtedy konieczne jest założenie rurki ustno gardłowej. Kiedy Amelka się uspokaja, można wyjąć rurkę i Amelka znowu pięknie oddycha. Jedni lekarze twierdzą, że jest to wiotkość krtani, inni ze podniebienia. Namawiają nas na tracheostomię. Czy Dr Bielecki zajmuje się tez takimi przypadkami jak nasz? Bardzo proszę o pomoc i odpowiedź. Tak naprawdę nasza Amelka nie została dobrze zdiagnozowana i nie wiemy co Jej jest. Proszę o pomoc!!!!!!   

                                                                                                                    Pozdrawiam Ada - mama Amelki

Witajcie.Prosze powiedzcie mi jak wyglada pierwsza wizyta u dr bieleckiego?Tzn chodzi mi o to czy on jest w stanie porobic te wszystkie badania jak wyglada krtan itp ( nie wiem co jeszcze ) w jednym dniu?czy po badaniu poprostu daje skierowanie do szpitala?Pytam bo my jestesmy z Poznania i nie wiem czy nastawiac sie na 1 dzien czy kilka.Bede wdzieczna za odp

My jesteśmy z pomorskiego i pierwszą rzecz którą wykonaliśmy to telefon do lekarzy w GCZD.Po przedstawieniu sytuacji naszego dziecka i po krótce przebiegu historii choroby doktor kazał nam zadzwonić do sekretariatu i ustalić termin wizyty-tak też zrobiliśmy.Po czym wzięliśmy skierowanie od lekarza rodzinnego i pojechaliśmy w wyznaczonym terminie.Jeżeli chcecie tam pojechać to radzę się spakować min.na 2 lub 3 dni.Zabrać ze sobą coś do spania tzn.jakąś karimatę lub fotel rozkładany ogrodowy bo salki są malutkie a dzieci sporo,oczywiście jakiś śpiwór lub koc no i prowiant chyba że chcecie stołować się w barze który znajduje się w szpitalu.wszelkich informacji udzieli wam pani sekretarka jeśli będziecie mieli jakieś wątpliwości :)Numery telefonów są dostępne na ich stronie internetowej wystarczy że wpiszecie GCZD Katowice.Nie wiem jak wygląda prywatnie kontakt z dr Bieleckim bo nie próbowaliśmy kontaktować się z nim w taki sposób.Może was teraz "pocieszę" że nasz ostatni pobyt zamienił się z 3 dni do 3 tygodni ale to ze względów zdrowotnych naszego synka.Pozdrawiam.

W prywatnym gabinecie nie zrobi wam badan o jakich mowisz w 1 dzien. Tak jak pisala Kasiac skieruje was do szpitala a tam musicie sie nastawic na kilka dni pobytu. Pozdrawiam, Kaska