Po Tracheotomii

Forum dla Rodziców Dzieci po zabiegu tracheotomii

Ogłoszenie

Drogi Gościu. Witamy na naszym Forum i gorąco zachęcamy do aktywnego udziału w wymianie doświadczeń. Jednocześnie informujemy, że część tematów jest dla Ciebie niedostępna. Jeśli chciałbyś mieć dostęp do wszystkich tematów prosimy o zarejstrowanie się lub kontakt z administratorem forum: gofer73@gazeta.pl

#1 2015-05-12 10:01:44

monique_182

Member

Zarejestrowany: 2014-09-25
Posty: 79
Punktów :   

Ćwiczenie oddechu z koreczkiem

Nie wiem co jest. Od 3 dni ćwiczymy oddech z koreczkiem i od wczoraj wieczora oddech jest ciężki. Aż słychać jak młody nabiera oddechu i widać wzmożoną pracę klatki piersiowej. Pierwsze dwa dni było ok, siedział nawet cały dzień z korkiem i wszystko prawidłowo, a od wczoraj ten wysiłek. Martwi mnie to trochę... Dodam, że w sobotę i niedzielę to go nawet odsysać nie musiałam często z koreczkiem, może tylko ze cztery razy w ciągu całego dnia, a teraz ledwo założę korek i już zaczyna mu coś tam w płucach bulgotać...

Offline

 

#2 2015-05-12 11:15:46

 kasiac1973

Member

Zarejestrowany: 2011-07-05
Posty: 241
Punktów :   

Re: Ćwiczenie oddechu z koreczkiem

Prawdopodobnie złapał jakąś infekcję.Początki z korkiem są trudne.Mały musi nauczyć się odkrztuszać flegmę samodzielnie,co niestety jest trudne przynajmniej u nas tak było.My do dzisiaj nie mamy zamkniętej dziurki mimo że rurkę mamy wyjętą od półtora roku,bo Marcin jeszcze uczy się prawidłowo odkrzuszać flegmę.Poza tym podczas infekcji jak ma dużo flegmy muszę go odpowiednio drenować (oklepywanie plecków i odpowiednie masowanie ).Jak ciężko mu się oddycha to nie zakładaj mu korka.Dobrze byłoby gdybyś miała pulsoksymetr i podczas snu jak założysz mu korek poobserwowała saturację.
Myślę jednak że twój synek złapał infekcję.
Pozdrawiam.

Offline

 

#3 2015-05-12 12:59:28

monique_182

Member

Zarejestrowany: 2014-09-25
Posty: 79
Punktów :   

Re: Ćwiczenie oddechu z koreczkiem

No też mi się właśnie wydaje, że to mogą być początki infekcji i martwię się, by się nie skończyło zapaleniem płuc lub oskrzeli... Korka mu nie zakładam, bo nawet jak jest bez korka to podczas oddechu słychać charczenie w płucach, mimo, że nie ma praktycznie w ogóle wydzieliny.
Za to widzę, że ma katar...




Byliśmy u lekarza i się okazało, że płuca czyste, uszy i gardło też, a ten katar i duża produkcja wydzieliny to przez zęby. Sliny w ustach ma tyle, jakby nabrał łyk wody. Martwi mnie tylko to, że nie kaszle tak często jakbym chciała. Owszem, odsysać go też nie muszę, ale drażni mnie, że mu tam w płucach bulgocze, a on nic z tym nie robi... Dzisiaj założyłam mu koreczek i choć jeszcze oddychał trochę ciężko, to jednak nic poza tym się nie działo, nawet odkaszlnął i wypluł ustami sporą część wydzieliny, przezroczystej i wodnistej. Martwi mnie ta mała ilość kaszlu, moim zdaniem to źle wróży...

Ostatnio edytowany przez monique_182 (2015-05-13 17:12:55)

Offline

 

#4 2015-05-14 09:31:04

 aniamil22

Member

Skąd: Maków Maz.
Zarejestrowany: 2013-08-15
Posty: 79
Punktów :   

Re: Ćwiczenie oddechu z koreczkiem

Witam,
My również uczymy się oddychać na korku, wydaje mi się że idzie nam dobrze Jaś praktycznie cały czas ma założony koreczek, śpi, bawi się i je w koreczku. Zauważyłam że nawet lepiej jest mu jeść z korkiem jedzenie juz zupełnie nie pojawia się w rurce. Muszę powiedzieć że nawet oddsysać go nie musimy bo sam odkasłuje, tylko jak kaszle to zdejmuję mu korek żeby było mu łatwiej, chociaż i sam potrafi odkaszlnąć i nadmiar wydzieliny połknąć, lub wypluć. Jedna rzecz mnie jednak martwi mały nie chce gryźć tylko je papki, chrupki tak ugryzie i połknie ale już zupka nie to musi być papka, ładnie pije nie zaksztusza się. Może ktoś wie jak nauczyć go gryźć? A i zapomniała bym już w czerwcu a dokładnie 23 jedziemy do Katowic na endoskopie i zobaczymy, mam nadzieję że coraz bliżej usunięcia.

Offline

 

#5 2015-05-14 11:17:27

monique_182

Member

Zarejestrowany: 2014-09-25
Posty: 79
Punktów :   

Re: Ćwiczenie oddechu z koreczkiem

Powiedzcie mi, da się jakoś dziecko stymulować do kaszlu? Bo mój mały to nawet jak mu się nazbiera tyle wydzieliny, że ciężko oddycha, to będzie się prawie dusił, ale odkaszlnąć nie odkaszlnie... Staram się go nie odsysać, bo może musi mu się więcej nazbierać, ale w końcu trzeba będzie...

Aniamil: do jedzenia i picia też mu zostawiam korek, żeby się uczył oddychać i jeść jednocześnie. I wszystko jest ok, radzi sobie, nie krztusi się, tylko ten kaszel. Nie chce i koniec! Jak już się zmobilizuje to odkaszlnie troszeczkę, a w plucach dalej zostaje. I jak tak dalej pójdzie to zadzwonię tydzień przed planowanym terminem i przełożę termin na późniejszy, by mu dać jeszcze trochę czasu na naukę. Nie wiem co robić. Ze wszystkim sobie radzi, tylko nie z odkrztuszaniem...

Ostatnio edytowany przez monique_182 (2015-05-14 11:27:49)

Offline

 

#6 2015-05-15 15:07:57

 aniamil22

Member

Skąd: Maków Maz.
Zarejestrowany: 2013-08-15
Posty: 79
Punktów :   

Re: Ćwiczenie oddechu z koreczkiem

Jaś jak ma dużo wydzieliny i słyszę że musi wyrzucić z siebie wydzielinę to po prostu  ruszam mu rurką i on kaszle. U nas się sprawdza, a jeszcze rehabilitant pokazywał mi jak pomóc małemu jak chce kaszleć, tylko nie pamiętam dokładnie i się dopytam w poniedziałek.
pozdrawiam

Offline

 

#7 2015-05-16 10:17:09

monique_182

Member

Zarejestrowany: 2014-09-25
Posty: 79
Punktów :   

Re: Ćwiczenie oddechu z koreczkiem

No właśnie, mój to kaszle dopiero, jak go odsysam, bo go cewnikiem podraznie. Z tym poruszaniem rurką, to na dłuższą metę też nie rozwiązanie, bo w końcu kiedyś rurki nie będzie miał. Chodzi o to, by pobudzić odruch kaszlu, bez ingerencji mechanicznej, a z tym to już gorzej...

Offline

 

#8 2015-05-16 19:14:52

 kasiac1973

Member

Zarejestrowany: 2011-07-05
Posty: 241
Punktów :   

Re: Ćwiczenie oddechu z koreczkiem

Poszukaj w internecie filmik jak się wykonuje drenaż ułożeniowy u dzieci.Filmy są pokazane czasami z dorosłymi ale u dzieci wykonuje się podobnie tylko zamiast tych profesjonalnych podkładów ja używałam wałka zrobionego z koca.Odpowiednie oklepywanie i oddychanie powinno pomóc.Daj małemu dmuchać bańki mydlane,albo połóż na stole piórka niech dużo dmucha i oddycha.Możesz też podmuchać z nim przez słomkę wodę w kubeczku.Poprostu oklepywanie i oddychanie oczywiście po przez zabawę.Mnie tego nauczyły rehabilitantki w szpitalu.
Pozdrawiam.

Offline

 

#9 2015-05-16 20:26:15

 Kaska

Member

3704188
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2008-07-09
Posty: 320
Punktów :   

Re: Ćwiczenie oddechu z koreczkiem

proponuję znaleźć jak najdłuższą rurkę i dmuchać, nam rehabilitant zalecał taką od kroplówki rurę, na końcu 0,5l butla po soli fizjologiczne z wodą i dmuchał bańki, Na początku było ciężko, to zrobiliśmy dziurki w butli. Poza tym tak jak pisze kasiac1973, dmuchanie piórek. Można spróbować delikatnie przytkać nosek i może wówczas odkaszlnie.Generalnie nie jest łatwo wytłumaczyć dziecku, że musi odkaszlnąć, początki są trudne.
Trzymamy kciuki. Pozdrawiam. Kaska

Offline

 

#10 2015-05-18 14:42:17

monique_182

Member

Zarejestrowany: 2014-09-25
Posty: 79
Punktów :   

Re: Ćwiczenie oddechu z koreczkiem

No ja wszystko rozumiem, tylko jak wytłumaczyć 13-sto miesięcznemu dziecku, że ma dmuchać lub, że ma kaszleć...

Offline

 

#11 2015-05-18 15:22:46

 kasiac1973

Member

Zarejestrowany: 2011-07-05
Posty: 241
Punktów :   

Re: Ćwiczenie oddechu z koreczkiem

Dlatego poszukaj w internecie na temat drenażu w jaki sposób oklepywać odpowiednio dziecko,bo inaczej flegma będzie mu zalegać i będzie chorował na zapalenie płuc lub oskrzeli.A dopóki nie nauczy się odkrztuszać to mogą mu nie wyjąć rurki.

Offline

 

#12 2015-05-18 16:56:34

monique_182

Member

Zarejestrowany: 2014-09-25
Posty: 79
Punktów :   

Re: Ćwiczenie oddechu z koreczkiem

Wiem, już szukałam, nawet oklepywałam tak jak w filmiku. Efekt taki, że wydzieliny więcej, a kaszel... jeden raz, leciutko, słabiutko... Skontaktowałam się z centrum rehabilitacyjnym, gdzie zajmują się m.in. rehabilitacją oddechową, umówiona jestem za kilka dni na wizytę, jednak Pan przez telefon powiedział, że sprawa jest dosyć skomplikowana i u takiego małego dziecka może się to nie udać. Będę próbować do tego czasu jeszcze mobilizować Go do kaszlu, ale już brakuje mi pomysłów. Rozśmieszam, masuję okolice krtani, przytykam nos, łaskoczę i efekt zerowy...

Dzwonili do mnie właśnie w sprawie rehabilitacji. Podejmą się tego, tylko Pan mi przez telefon dokładnie wytłumaczył dlaczego w przypadku rurki tak ciężko się dziecku nauczyć odkrztuszania. Przyczyna leży w mózgu, dziecko jest odsysane, przyzwyczaja się, tym samym więc receptory odpowiedzialne za kaszel nie są w mózgu pobudzane i odruch stopniowo zanika. To akurat się raczej wie i bez tego wykładu Natomiast w przypadku rurki rehabilitacja jest trudniejsza, bo rurka blokuje receptory kaszlowe w drogach oddechowych, dzięki którym przez odpowiednią stymulację się ten odruch stopniowo przywraca. I że najczęściej jest tak, że dopiero po usunięciu rurki kaszel powraca sam z siebie, natomiast nie można tego zrobić, zakładając, że tak się stanie, bo każdy organizm jest inny i nie ma gwarancji, że u tego czy tego dziecka też tak to zadziała. A jak nie zadziała, to istnieje ryzyko zalania płuc wydzieliną. No ale o tym to też wiadomo. Jutro przyjedzie do nas rehabilitantka, dokładnie zapozna się z problemem, obejrzy, sprawdzi jak u Oskara jest z tym odruchem, w jakim stopniu zanikł. I zaczniemy rehabilitację sensoryczną, która mam nadzieję przyniesie efekty. Jeżeli chodzi o drenaż u tak małego dziecka, to niestety, ale do niczego nie doprowadzi. Owszem, rozrzedzi wydzielinę, oderwie, ale nie spowoduje to powrotu pierwotnego odruchu... Powiedział też, że być może przyczyna braku odksztuszania jest czysto logopedyczna i wtedy tylko logopeda, we współpracy z psychologiem których też mają może odruch przywrócić.

Ostatnio edytowany przez monique_182 (2015-05-18 20:37:48)

Offline

 

#13 2015-05-18 22:50:37

 kasiac1973

Member

Zarejestrowany: 2011-07-05
Posty: 241
Punktów :   

Re: Ćwiczenie oddechu z koreczkiem

Zamiast logopedy proponuję neurologopedę.

Offline

 

#14 2015-05-29 17:43:04

monique_182

Member

Zarejestrowany: 2014-09-25
Posty: 79
Punktów :   

Re: Ćwiczenie oddechu z koreczkiem

Słuchajcie, a co w sytuacji, gdy dziecko np na poniedziałek jest umówione na przyjęcie na oddział, a w sobotę czy niedzielę się rozchoruje?
Dziecko powinno być zdrowe, wiem, w poniedziałek było, termin potwiersdziłam. A dzisiaj mały zaczął mi niedawno bardzo kaszleć. Aż zwymiotował. Temperatury nie ma, być może to kolejne zęby, bo poza tym nic mu się nie dzieje. Ale gdyby jednak jakas choroba? Bez sensu jechać tyle kilometrów, po to, by kazali wracać, bo dziecko chore, ale znowu do kogo w weekend dzwonić, by wizytę przesunąć? Trochę to takie głupie dla mnie i skomplikowane. Czy w poniedziałek z samego rana zadzwonić?

Offline

 

#15 2015-05-29 20:05:14

 Kaska

Member

3704188
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2008-07-09
Posty: 320
Punktów :   

Re: Ćwiczenie oddechu z koreczkiem

tak, zadzwoń w poniedziałek z samego rana, powiedz, że dziecko się rozchorowało i poproś o następny termin.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
spa Ciechocinek