Po Tracheotomii

Forum dla Rodziców Dzieci po zabiegu tracheotomii

Ogłoszenie

Drogi Gościu. Witamy na naszym Forum i gorąco zachęcamy do aktywnego udziału w wymianie doświadczeń. Jednocześnie informujemy, że część tematów jest dla Ciebie niedostępna. Jeśli chciałbyś mieć dostęp do wszystkich tematów prosimy o zarejstrowanie się lub kontakt z administratorem forum: gofer73@gazeta.pl

#1 2009-10-13 10:10:24

 edzia

Member

Skąd: Czarnków/Hohenpeissenberg
Zarejestrowany: 2008-12-31
Posty: 106
Punktów :   

Napiecie miesni

Kochani mam do Was pytanie odnosnie Baclofenu. Od 1,5 miesiaca stosujemy Baclofen na napiecie miesniowe (bardzo polecany przez nasza pediatre i rehabilitantke). Amelia bardzo napinala szczegolnie prawa nozke, ciezko bylo cwiczyc. Teraz jest duza poprawa. Przypadkiem trafilam w sieci na niezbyt przychylna opinie pewnego rodzica odnosnie tego specyfiku, doslownie bylo napisane, ze to "straszne swinstwo" jest ten caly Baclofen. ??? (No jak sie poczyta mozliwe efekty uboczne, to ...) Napiszcie prosze, czy mieliscie jakies doswiadczenia z tym lekiem, czy spotkaliscie sie z jakas opinia lekarzy na jego temat, co Wy stosujecie na napiecia miesniowe. Pozdrawiam!

Offline

 

#2 2009-10-13 11:26:13

mirka

Member

Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2007-09-22
Posty: 94
Punktów :   

Re: Napiecie miesni

edzia, ja mam chłopca po urazie. Używaliśmy baclofen, potem miolastan, relanium. Pewnie, to straszne świństwa - w końcu leki psychotropowe. Z naszego podwórka wiemy jednak, ze spastyka również wyrządza szkody i to często bardzo trudne do naprawienia. Mimo faszerowania lekami nasz synio ma zniszczone kolana, zwichnięte biodro - przez samo napięcie mięśniowe. Czasem trzeba dać leki, które są w sumie truciznami - żeby poprawić napięcie, uniknąć deformacji. Nasza rehabilitantka do której mam  naprawdę zaufanie mówi, że z dużą spastyką walczy sie tylko farmakologicznie. Musicie popatrzyć i rozważyć, jeśli nie daje się ćwiczyć, to może warto dać lek, bo to ułatwi utrzymanie ruchomosci stawów, unikniecie deformacji. Pomimo, ze te leki to straszne świństwa. Jozik jest prawie 3 lata od wypadku, napięcie poprawiło się na tyle (a ćwiczymy z nim codziennie), ze od 1,5 roku  nie przyjmuje leków  rozluźniających mięśnie. Obserwując moje dziecię sama zaczęłam odstawiać  miolastan (az tak sie rozluźnił, że przestawał trawić i miał duże zalegania w żołądku) - oczywiście bardzo powoli, a potem zakomunikowałam to lekarzowi.  Odstawienie relanium  jako leku przeciwpadaczkowego  skonsultowałam wcześniej z neurologiem i zasiegnęłam opini rehabilitantki, która fachowym okiem patrzy na dziecko i zagrożenia (w końcu to ktoś, kto jest "uczony" i ma dystans  do pacjenta). Pozdrawiam.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
konstrukcje stalowe częstochowa nocleg ciechocinek komornik warszawa ursus malarz warszawa cena