Forum dla Rodziców Dzieci po zabiegu tracheotomii
Iza będąc w szpitalu miała zawiązywane na szyi tasiemki mocujące rurke .szyjka zawsze była czerwona .KIedy byłyśmy w CZDZ pewna pani pokazała nam te troczki .Sa to dwa prostokąty o długości około 10 cm i szerokości 2 cm .Na końcach przyszyta tasiemka po dwie z każdej strony do zawiązania rurki ,świetna sprawa .Jest to uszyte z mięciutkiej flaneli .Może komuś się spodpba ten pomysł .Pozdrawjam .
Offline
my mamy takie uszyte przez Babcię ale w tej chwili strasznie odparzają Szymkowi szyję. Macie na to jakiś sposób?
Offline
My przez długi czas używaliśmy tasiemek niestety po nich na szyjce pozostawały czerwone ślady ,teraz już ze dwa miesiące używamy opaski do tracheo.nr 2 z firmy AKME i jesteśmy bardzo zadowolone ,Ewelinka nie ma żadnych śladów na szyi ,cena ok. 13 zł sztuka+koszty przesyłki.Pozdrawiamy ! http://www.akme.com.pl/?a=pages&id=6
Ostatnio edytowany przez anka30 (2007-08-21 20:58:10)
Offline
My tez uzywamy tych tasiemek i one z tyłu mają dwa otworki na wentylację szyjki, więc może w tym metoda. Ja jestem z nich bardzo zadowolona
Offline
My też używamy i jesteśmy zadowolone
Offline
Member
A my robimy tak: szeroki bandaż+gazik.ucinamy tyle bandaża ile trzeba rozkładamy w pewnej odległości od jednego brzegu dajemy gazik zwykły(też rozłożony) i składamy bandaż tak na 3 razy wzdłuż i gotowe.jest miękko i nic nie uciska przez gazik i niewiele kosztuje.A w razie zaczerwieniania-maść dermosavit i po sprawie:)
Offline